Do opowiedzenia niektórych historii nie potrzeba wielu barw. Miłość dwójki ludzi ma w sobie coś z poezji obojętne jak trywialne wydaję się być to zdanie. To wymaga też innego spojrzenia, zredukowania wszystkiego co rozprasza żeby skupić się na emocjach. Były łzy wzruszenia, szczęścia, toasty pełne ciepła i rozmowy o rzeczach ważnych. Pan młody idący do ślubu we fraku, który pamięta niejedną uroczystość, pani młoda w sukience według wyjątkowego projektu jakiej próżno szukać w komercyjnych salonach. Zamiast samochodu – skuter, zamiast domu weselnego wykwintna restauracja Koncertowa. Pięknie i elegancko koncert w dwóch kolorach.